Z pewnością w ostatnich latach sztuki walki stały się niesamowicie popularne w naszym kraju. Pierwszymi pionierami walk MMA w Polsce byli Maciej Kawulski a także Lewandowski, którzy utworzyli federację KSW. Bez cienia wątpliwości do tego sportu sporo fanów zachęciła walka Pudzianowskiego Mariusza z Marcinem Najmanem w 2009 roku. Bez cienia wątpliwości niespodziewana była przemiana dyscypliny przez Pudziana na MMA. Każdy chciał oglądać w akcji Mariusza Pudzianowskiego a wielu sportowych ekspertów było podekscytowanych tą sytuacją. W kolejnych latach popularność sportów walki w Polsce rosła i w rezultacie została stworzona federacja FAME MMA.
W ramach federacji FAME toczą walki między sobą osoby, które rozpoznawalne są na społecznościowych portalach. zobaczyć mogliśmy już od pierwszej gali, że jest duże zaciekawienie tego typu pojedynkami. Jeżeli zerkniemy na zakupione Pay Per View, każda następna gala biła wyniki oglądalności. W miniony weekend organizowana była czternasta edycja FAME MMA, która odbyła się w Tauron Arenie. Ogrom interesujących zestawień rozpisali dla swoich fanów szefowie federacji. Pojedynek pomiędzy Tomaszem "Gimperem" Działowym, a Trombą był main eventem gali FAME MMA 14. Poziom sportowy każdego pojedynku był bardzo wysoki i trzeba o tym pamiętać. Z każdą kolejną edycją FAME MMA można obserwować progres u danych zawodników, co wpływa na jakość spektaklu. Na walkę wieczoru, gdzie lepszy był Mateusz Trąbka czekali fani sportów walki. We wrześniu najprawdopodobniej będzie miała miejsce następna odsłona FAME MMA. Organizacja FAME na ten rok miała okazję ogłosić mnóstwo rozpoznawalnych gwiazd, które stoczyć mają starcia w klatce. Bez najmniejszych wątpliwości należy wyczekiwać na następne gale FAME, gdyż to jest porywające widowisko.