Technology

Podczas niedzielnego spotkania polskiej Ekstraklasy między Wisłą z Krakowa, a poznańskim Lechem było dużo emocji!

04.04.2022, 08:48 0 komentarzy
Podczas niedzielnego spotkania polskiej Ekstraklasy między Wisłą z Krakowa, a poznańskim Lechem było dużo emocji!

Nie da się ukryć, że w obecnie rozgrywanym sezonie naszych rozgrywek bardzo dużo się dzieje. Mamy styczność z zaskakującymi rozstrzygnięciami i bez większych wątpliwości co poniektórych rzeczy żaden ekspert się nie spodziewał. Sporą niespodzianką jest to, iż mistrz Polski, a więc drużyna Legii walczy o utrzymanie w Ekstraklasie. Jesienna runda tego sezonu w wykonaniu graczy Legii była tragiczna i na ten moment powinni skupić się na rywalizacji o pozostanie w naszej lidze. W tym roku 100. rocznicę stworzenia zespołu będzie obchodzić Lech Poznań, który ma ochotę sam dla siebie sprawić nagrodę na tą okazję i wywalczyć mistrzostwo ligi polskiej. Nożnej piłki kibice ze stolicy Wielkopolski bez żadnych wątpliwości byli naprawdę zachwyceni z jesiennej rundy swojego zespołu, który piastował pierwsze miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy.

Lecz w pierwszych meczach drugiej rundy sezonu piłkarze Lecha Poznań radzą sobie nieco gorzej, i dlatego droga do tytułu mistrza rozgrywek polskiej ligi delikatnie się poplątała. Można zauważyć, iż naprawdę spory kłopot ze zdobywaniem kompletu punktów ma klub z wielkopolski. Pojedynek z zespołem z Krakowa, który rozgrywał się w poprzednią niedzielę jest świetnym pokazem problemów ekipy z Poznania. Drużyna trenowana przez poprzedniego trenera polskiej kadry narodowej Brzęczka Jerzego musi się bronić w obecnym sezonie przed strefą spadkową i pakiet trzech oczek z Lechem byłby dla zawodników Wisły fenomenalnym wynikiem. I warto podkreślić, iż przez większą część tego pojedynku wydawało się, że Wisła z Krakowa wygra ten pojedynek. Na 2 minuty przed końcem pierwszej połowy do bramki trafił Zdenek Ondrasek wyprowadzając Wisłę Kraków na prowadzenie wynikiem jeden do zera. Lech Poznań ruszył do szalonych ataków podczas drugiej połowy, jednakże naprawdę długo nie mogli wyszukać sposobu na strzelenie bramka. Większość zdarzeń na boisku pozwalało myśleć, że zawodnicy Wisły Kraków wygrają komplet punktów, jednak wszystko odmieniło się w doliczonym czasie gry. Milić Antonio strzelił w 98 minucie batalii gola na wagę remisowego wyniku dla Lecha z Poznania.

Zostaw komentarz